Zaczynam znowu, mam nowy powód, posłuchaj ziomuś To kolejny rok po tym jak wyszliśmy ze schronu Kolejny krok do przodu, a razem ze mną (tak) Wszyscy ci, którzy byli pewni tego czego chcą Pozdrowienia jak zwykle dla wszystkich przyjaciół Są blisko, nie muszą płacić za nasz hip-hop Nie muszą, bo ten hip-hop jest w nas od dawna Nie ma możliwości żeby ktoś nam go zabrał To był ten old-school, pieprzony old-school W którym popaliłeś sobie wszystkie mosty, wnioskuj W którym zatańczyłeś swój pieprzony nokturn Ja to pierdolę i planuję koncert w Spodku Chciałbym cię zobaczyć w środku i powiedzieć witam Ale wcześniej zadam ci dwanaście krótkich pytań Krótkich pytań, na które chcę znać odpowiedź Wiesz o co chodzi? co? po prostu pytam sobie
Gdzie jest ten koleżka, który by cię nie oszukał? Gdzie jest ta jedyna twoja najpiękniejsza sztuka? Gdzie jest ten hajs obiecany przez wydawcę? Gdzie są twoje dzieci bawiące się tym hajsem? Gdzie jest twoja reszta dana przez sprzedawcę w Tesco? Gdzie twój grill? gdzie twój browar? gdzie jest twoje mięso? Gdzie jest twój przyjaciel, ten jedyny ze wszystkich? Gdzie są twoje wielko budżetowe teledyski? Gdzie jest twój zespół? - prekursor tego stylu w Polsce Gdzie są te kieszenie do których schowałeś forsę? Gdzie jest lód do drinków, kiedy świeci słońce? Gdzie ten gość, co robi najlepsze bity w Polsce? [tylko tekstyhh.pl] W momencie, w którym zacząłem słuchać rapu Wiedziałem, że muszę iść na całość, nigdy na pół Na pół to mogliśmy zamówić pizzę z dodatkiem Mój rap nie był przypadkiem, chciałem prażyć rapem Nową płytą zamykam ten okres Odczuwam progres, myśl sobie co chcesz Czy jest to złe czy dobre, ja jestem nadal ziomblem Nie jestem gwiazdą, która tańczy pasodoble To jest nasz hip-hop, sprawdź jego poziom Możesz to zrobić zamiast opijać go ognistą wodą Oni to robią, oni tu stoją i patrzą na nas Chcę żeby pokazali co to szkoła stara LWWL dotyka rękami chmur To dla was za wysoki mur, dla mnie to dopiero próg Rozwinę skrzydła, zabiorę pod nie kogo trzeba Nowy Borixon, sprawdź, to działa, do dzieła Dwanaście pytań, moich pieprzonych pytań To całe ja i cała moja kolejna płyta Odpowiedzi jak zwykle udzieli nam codzienność Tak już jest tutaj, taka jest kolejność
Gdzie jest ten koleżka, który by cię nie oszukał? Gdzie jest ta jedyna twoja najpiękniejsza sztuka? Gdzie jest ten hajs obiecany przez wydawcę? Gdzie są twoje dzieci bawiące się tym hajsem? Gdzie jest twoja reszta dana przez sprzedawcę w Tesco? Gdzie twój grill? gdzie twój browar? gdzie jest twoje mięso? Gdzie jest twój przyjaciel, ten jedyny ze wszystkich? Gdzie są twoje wielko budżetowe teledyski? Gdzie jest twój zespół? - prekursor tego stylu w Polsce Gdzie są te kieszenie do których schowałeś forsę? Gdzie jest lód do drinków, kiedy świeci słońce? Gdzie ten gość, co robi najlepsze bity w Polsce?
Gdzie jest ten koleżka, który by cię nie oszukał? Gdzie jest ta jedyna twoja najpiękniejsza sztuka? Gdzie jest ten hajs obiecany przez wydawcę? Gdzie są twoje dzieci bawiące się tym hajsem? Gdzie jest twoja reszta dana przez sprzedawcę w Tesco? Gdzie twój grill? gdzie twój browar? gdzie jest twoje mięso? Gdzie jest twój przyjaciel, ten jedyny ze wszystkich? Gdzie są twoje wielko budżetowe teledyski? Gdzie jest twój zespół? - prekursor tego stylu w Polsce Gdzie są te kieszenie do których schowałeś forsę? Gdzie jest lód do drinków, kiedy świeci słońce? Gdzie ten gość, co robi najlepsze bity w Polsce? Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.