W pewną sobotę po robocie zachciało mi się bardzo pić. Ruszyłem więc do dyskoteki pragnienie mi nie dało żyć.
Podbiłem szybko wprost do baru ujrzałem dziewczę - "róży kwiat". Ona nie piła tam browaru - Bo wolała z chochli wódkę chlać.
Spojrzałem na nią dzikim wzrokiem lecz ona odtrąciła mnie. Odchodząc z baru chwiejnym krokiem wybełkotała słowa te:
ref:
Ty wariacie spróbuj mnie zrozumieć że tej nocy nie będziesz z mej chochli chlać. Może kiedyś mnie spotkasz w "Konsumie" a ja zupy Ci będę mogła dać.
2.
Nazajutrz rano kac - morderca dawał o sobie mocno znać. Wciąż czułem kołatanie serca i już nie mogłem dłużej spać.
Zajrzałem prędko do lodówki oprócz zepsutej zupy - nic. A mój żołądek mówi na to idź do "Konsumu" bracie ! idź !
Wpadłem do baru jak szalony za ladą zobaczyłem Cię. Choć byłem bardzo zaskoczony wypowiedziałaś słowa te:
ref:
Ty wariacie spróbuj mnie zrozumieć że tej nocy nie będziesz z mej chochli chlać. Może kiedyś mnie spotkasz w "Konsumie" a ja zupy Ci będę mogła dać.
Ty wariacie spróbuj mnie zrozumieć że tej nocy nie będziesz z mej chochli chlać. Może kiedyś mnie spotkasz w "Konsumie" a ja zupy Ci będę mogła dać.
3.
Przyjęła moje zamówienie i choć na kuchni milion bab ona jedzenie mi przyniosła: Ziemniaki, kompot oraz schab.
Uznałem, że najwyższa pora aby na randkę zabrać Cię. Ty postrzelona przez amora zaczęłaś zupą karmić mnie.
4.
Na koniec kilka słów proroczych: Kobiety nie są takie złe. Choć nam jedzeniem mydlą oczy to dobry obiad liczy się !
Ref: Ty wariacie spróbuj mnie zrozumieć że tej nocy nie będziesz z mej chochli chlać. Może kiedyś mnie spotkasz w "Konsumie" a ja zupy Ci będę mogła dać.
Ty wariacie spróbuj mnie zrozumieć że tej nocy nie będziesz z mej chochli chlać. Może kiedyś mnie spotkasz w "Konsumie" a ja zupy Ci będę mogła dać.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.