[Zwrotka 1: Bonus RPK] Mistrzowie ceremonii, nie jakieś tam ułomki Ciągle czuję ogień młodzieńczej pochodni Dlatego sentyment mam do tego bloku na Woli To tamta muzyka, początek historii Gdy pierwszy raz w magnetofonie Zaczarował mnie taki rozpierdol, że koniec Mogłem całe dnie na walkmanie słuchać jednej kasety Właśnie tak było kiedyś Dziś MP3, teledyski w telefonach Ale chuj, nie o tym, 20 lat ponad Siedzę w rapie ziomal, [?] RPK, MC Gdzie większa połowa z długopisem w ręce Taki czas odemnie, leci rap w osiedle To z dwieście kawałków i koncertów dwieście To moja przestrzeń, będzie więcej Nie raz jeszcze prześlewam energię [?] na scenie wprowadza hipnozę Czarną magię, choć nie lecą noże Z biegiem czasu bity newschool'owe Szybkie tempo, [?] zwroty nowe Ma to sens, bo czuję progres Łap to więc, sam to potwierdź Smakowity kęs dla koneserów Od mistrzów, nie przeciętnych raperów
[Bridge: Kubuś] Szajka, RPK, nowy projekt, Ciemna Strefa
[Refren] Mistrzowie ceremonii dziś tu przejmują scenę Każdy styl jest nam znany, nam nie potrzebny trener Mistrzowie ceremonii na barkach z doświadczeniem Mistrzowie ceremonii nie pójdą w zapomnienie
[Zwrotka 2: Arczi Szajka] Daj mi dobry bit, wchodzę do gry, słuchaj Słyszysz moje flow, jak zwykle po buchach Wchodzę jako VIP, daj majka mi tutaj Zapierdala hit, [?] w klubach Mistrzowie ceremonii, teraz na [?] Głodni muzyki dźwięków, nie patologii Niesforni, tak powiesz o nich i się nie mylisz Dodam, że to jest eksperyment, już kminisz? Teraz podnieś ręce na znak, że jesteś z nami Jeśli jarasz się tym też, no to jedziesz z hejterami Po opowiedz na osiedlu, powiedz wszystkim ziomkom Że wychodzi płyta, która będzie pompą Pozdro dla MC, z najwyższą formą Non stop gra nuta, kochana Polsko
[Zwrotka 3: Peja] Jestem mistrzem i znów gościnny występ To moja ceremonia, rozpoczęcie igrzysk Ziomkom nie odmawiam, choć bardziej asertywny Dzięki tym nagraniom zasilam wasze playlisty Ogień nie wystygł, to talent, flow i skillsy To mój [?] z pochodnią, rozświetlam umysły Grają to starsi i małoletnie siksy Ten rytm biciem serca [?] To Poznań, Warszawa i Kraków, chłopaku Na jednym tracku to tych trzech kozaków Prawdziwi królowie, wciąż o słuchacza dbamy Bo tylko ten prawdziwy słuchacz zaangażowany Idziemy po swoje, brzmienie jak Miami Base [?] nam nie patrzą tak jak nawinął [?] Liczą na nieoczekiwaną zmianę miejsc Teraz wchodzę na scenę, chłopcy radzę wam się przejść
[Refren] Mistrzowie ceremonii dziś tu przejmują scenę Każdy styl jest nam znany, nam nie potrzebny trener Mistrzowie ceremonii na barkach z doświadczeniem Mistrzowie ceremonii nie pójdą w zapomnienieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.