Pete daje bit, co okrutnie wali w pizdę I na taki numer czekasz, jak na brudne na wigilię, Klasyk w kurwę zanim wyjdzie, A Ty zamknij mordę, nie mów, że to już nie taki film jest. Siema, co tam Piotrek? Kto na propsie? Bo ja nie wiem czy się śmiać mam, czy olać, proste, Mówią, że jestem taki, bo zazdroszczę, Bo byle wack ma wyświetlenia, a mi coś tam wciąż ssie. Dobrze, to jest nas dwóch znów, jak 4 lata wstecz I mam pełny magazynek kuli, 4 lata w grze, Się bujam po backstage'ach i idolem twoim gardzę, Chyba, że mi przypadkiem łokciem trąci flaszkę. Zmieniło się nie wiele, może więcej gości zna mnie, Ale na sprzedaż mi nie wpływa mi to bynajmniej, Więc powiedz swoim kumplom: "Siema", Jaki kurwa MVP, teraz to krzykną: "Król Podziemia".
[Refren] Wczoraj było wciąż to samo, dziś to już nie to samo, Czasami wstając rano gubię tożsamość, Wczoraj było wciąż to samo, dziś to już nie to samo, Wczoraj mogli skakać w ogień, dziś to spalą. Siemano, cześć!
Moi ludzie wiedzą, jak jest łatwo upaść metr przed metą, A na ryjach widzisz blizny, a nie kurwa jeszcze mleko I się śmieją, kiedy widzą Cię, jak w bramę wejdziesz nie tą, Później znów chcą opchnąć fanty, mówię: "Sorry, jebie mnie to nadal". Raczej bez zmian, co miał zjebać czas to wiesz jak, Złego diabli mieli nie tknąć, a już czuję jak odjeżdża, Czasem brakuje nam powietrza, Milion wersów mam, a Soulpete jeden człowiek, jak orkiestra. Mówię mu: "Wracamy", bo piszą coś, że klasyk, Kurwa mogli mówić wcześniej, byłoby na nowe nike, Brudni, wściekli pojebańcy, Każdy z twoich ulubieńców po tym kurwa może ssać mi. Co się martwisz? Pazur ostry mam, jak zawsze, Ale nie chce mi się tępić go, gdy widzę jaki rap jest, Więc powiedz swoim kumplom "Siema", Teraz to będą w chuj doceniać.
[Refren] Wczoraj było wciąż to samo, dziś to już nie to samo, Czasami wstając rano gubię tożsamość, Wczoraj było wciąż to samo, dziś to już nie to samo, Wczoraj mogli skakać w ogień, dziś to spalą. Siemano, cześć!
Aaa, krew wylewam wciąż na kartki, Jestem dowodem, jak se spoko można pożyć z pasji, A dla baranów, którzy krzyczą o kastracji, Mam kilka nowych kroków, masz odwagę? Chodź zatańczyć. Technicznie kurwa top 3 w Polsce, Bez ciśnień, trójki mnożą się jak plotki o mnie, Niosę bombę, gdy tu innym wciąż wygodnie Jest Ci wciskać ten sam bajer pod spódniczkę, oprzytomniej. Ile można siedzieć wciąż na schodach? A oni kurwa chcą bym o tym wciąż rapował, Wychodzi na to, że ten ćpun to dobra poza I po komentarzach nie wiem czy to ja, czy ktoś zwariował już. Props na forach, a brakuje wciąż na browar, Mimo wszystko siedzę w studio, żebyś mógł to polajkować, Nie wymagam nic już od tej branży, Ty potraktuj to jak strzał ostrzegawczy, nowy BonSoul.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.