1. Wspominam ten moment nasz spotkanie pierwsze, już wtedy obiecałem sobie że tego nie spieprzę i może to bardzo głupie albo chociaż trochę śmieszne ale dalej chyba łudzę się, że coś z tego będzie choć nie znaliśmy się długo, byłaś bliską mi osobą przez ten okres nie widziałem świata poza Tobą i dalej go nie widzę. Nie wiem jak sobie poradzę. Znasz ten ból kiedy uczucia biorą nad Tobą władzę? Mogłaś być tą jedyną, byłaś moim ideałem, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteś im dalej. Każdy Twój ból czułem na sobie kiedy Cię pocieszałem i mogłem go czuć podwójnie żebyś Ty nie czuła wcale go. Choć pomału przeczuwałem, że im będę lepszy bardziej idealny tym prędzej się coś spieprzy. Dziś stoję pod Twoim domem czuję złych emocji fale i patrzę ma próg, w których ostatnio Cię całowałem i nie mogłem zapamiętać gdzie dokładnie mieszkasz właśnie 54, teraz trawiłbym tam zawsze i stoję tu na śniegu chociaż odzież już przemokła to nie czuję mrozu jedynie ten mocny ból od środka.
2.
Kolejna flaszka w tle trzask szkła, obok koleżanka poszła jebać się jak szklanka. Pijacki bełkot, łączy w pary ludzi alko, teraz widzę, że tu większość same chamy, kurwy, patos. Idę na balkon w ręku szlug, telefon w drugiej i napisałbym do Ciebie, ale jakoś brakuję słów, zadzwoniłbym do Ciebie ale wiem, ze tego nie chcesz wybełkotałbym, że Cię kocham, tu jest źle i serio tęsknie. Myśli przerywa śpiew pijanych syren. Nie wiem, kurwa może któraś myśli, że tak kogoś wyrwie. Inni po kitrani w grupy, stada. Kręci mi się w głowie siadam, polej, popij, zapal chuj, że paliłem, jakoś tak przy 5 wersie już mi obojętne polej,popij, jeb się, dym gryzie w gardło i wkurwia krzyk, śpiewy, chcę się zrzygać nie pamiętać nic, te gęsi chcę przebić ich zarzucam kurtkę i wiem, że mam dość już, zarzucam kurtkę i wiem, gdzie mam dojść chuj powietrze jak jakbym nie miał tętna kolejny haust powietrza, pluję, nie pamiętam.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.