Mniej więcej podobno chcą tu wendetę Weź jeb się zanim zarobisz w gębę psie. Wiem, że jestem chamem, Niekoniecznie nie dla panien. chce kolejkę, weź nam nalej i spierdalaj pedale. Gram rap, a co mam kurwa grać na dyskach? Nowy dzień, nowa misja i czysta, I wyjdź nam naprzeciw, Niekoniecznie się dziś tobie poszczęści, Więc biegnij po większy hit, ważę dziś 55, Miesiąc temu miałem 70, u panien lubię duży dekolt, I nie zmienia się nic, tylko skillsy w chuj rosną. Ty przyprowadź siorę jak jej cycki urosną. A gwizdki się tlą wciąż. Towarzystwo kłamie, A nałóg nie pozwala mi się odciąć. I mów mi Bonson, A najlepiej milcz i wstań, kurwo przyszedł sąd.
[Ref.] Nie masz wyjścia, daj mi w pysk, A każdy z tych co z nami ruszy w bój, I każdy dzień jest ważny, Ale kolejny dzień bez walki jest chuj warty.
Nie masz wyjścia, daj mi w pysk, A każdy z tych co z nami ruszy w bój, I każdy dzień jest ważny, Więc żyj jakby to był ten ostatni.
Siema. Wiem, że dzień ciężki jest jak cholera, I raz się ma, raz się nie ma, a trzeba żyć Ławki są wciąż w tych kolorach co 10 lat wcześniej, I nie chce się już siedzieć tam dzień w dzień. I moje sumienie waży więcej ode mnie, I chuj, kompleksów nie mam, czuje się nieźle z tym. Nie traktuj mnie jak ziomka, jak się wjebiesz Z butami w moje życie to posprzątasz. Bo nie dla wszystkich jest ten rap, wieśniaku. Słyszysz, nie dla wszystkich jeszcze raz, Weź zapisz, zapamiętaj. Mów mi Bonson i nie płacz, Że Twój kumpel chciał być jak my i przećpał. Wiesz, bez przewózki amstaffów w klipach. Wiem to. Będzie w łeb jak na twarz tulipan i kwita. Mama mówiła mi, że lepiej się witać siema! I to dopiero się zaczyna teraz.
[Ref. x2] Nie masz wyjścia, daj mi w pysk, A każdy z tych co z nami ruszy w bój, I każdy dzień jest ważny, Ale kolejny dzień bez walki jest chuj warty.
Nie masz wyjścia, daj mi w pysk, A każdy z tych co z nami ruszy w bój, I każdy dzień jest ważny, Więc żyj jakby to był ten ostatni.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.