Urodziłem się w roku dziewiędziesiątym Świat miał być mój ale nie wierze w plotki Za wczesnie się modlić Bo wiesz pierwszy wers tak jak pierwszy seks Nie jest dobry Osiedle, plotki gonią plotki idiotki gonią gości dla forsy Jointy, małolat się wkręca by rządzić Ale nie dla wszystkich jest tak wygodny Wszystko co widział to wszystko czym jest I wszystko przemija tak byś miał za czym tęsknić Jesteś tym na czym jeździsz A miasto od tak zaraz da Ci preteksty Czas stoi kiedy nie masz gdzie go spędzać Patrz jak sie człowiek uzależnia Przestań oceniać jakbyś w chuj znał mnie Padnij na kolana podnieś ręce i sie módl za mnie
Ref. a ty się módl za nas życie sprawia niespodzianki nam a ty się módl za nas ważne czy z tym wszystkim rade dasz a ty się módl za nas nie jest tak że nigdy nie ma szans a ty się módl za nas więc módl się póki jeszcze masz czas x2
Parę kresek jakiś joint, 0.7 Nas dwóch, jakiś klub, zero zwierzeń Znam teren, plus ziomek się zna z właścicielem Więc możemy za wiele Znów wóda, jakies kurwy na parkiet Szlug znów na bar wiesz Awantura, ale wal sie Ty bo i tak nic z tego, więc chuj, to masz racje Nas dwóch, z czego jeden ma hajs tam Nas dwóch, z czego jeden ma farta Zimna wóda właśnie działa na gardła Ty, a na mnie własnie działa amfa Wiesz, wyjście za drzwi dwóch typów i dwie panny To się chujowo skończy jak znam dni jak te, i buty na ryj i, wiesz nie upadam w ich krew i łzy, a ty się módl za nas
Ref. a ty się módl za nas życie sprawia niespodzianki nam a ty się módl za nas ważne czy z tym wszystkim rade dasz a ty się módl za nas nie jest tak że nigdy nie ma szans a ty się módl za nas więc módl się póki jeszcze masz czas x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.