Potrafię pisać tak, że zapamiętasz, Potrafię kłamać tak, że nadal chcesz nas, Uśmiechać się, gdy moją krew wycierasz w rękaw, I nie potrafię przestać. Potrafię kochać Cię, jak nigdy nikt, A później ubrać się i wyjść, i nic, Nie odzywać się i trzy dni pić, I nie jest mi z tym wstyd. Potrafię ranić, jak najgorszy wróg, Później wypierać się: "A skąd bym mógł", Nie odwracać się, gdy prosisz: "Stój", Nadużywać mocnych słów. Potrafię ufać bezgranicznie, by Za chwilę wkurwiać się, że wyjdziesz z kimś, I nie rozumieć, nienawidzę, gdy Cię nie ma przy mnie dziś. Mogę być bohaterem, sama wiesz, I dać Ci jeden uśmiech zamiast łez, I wiesz, że chciałbym już Cię zabrać gdzieś, I nie miej za złe mi, postaram się. Potrafię gadać, nie dotrzymać słów, Pamiętać zawsze Cię, bo byłaś tu, Planować jutro, nawet gdy nas znów Ten pojebany świat chce ścinać z nóg.
[Zwrotka 2] Głosem w telefonie, setki mil za oknem, Włosem na poduszce, kiedy śpisz samotnie, Błyskiem w oku, gdy wspominasz o mnie, Zawodem, gdy zapomnę. Pierwszym śniadaniem i uśmiechem jestem, Czekaniem tydzień aż znów będę w mieście, Uczuciem takim, że to niebezpieczne, I sam nie wiem, jestem. Szybszym oddechem w naszą pierwszą noc, Dreszczem na skórze, potem pierwszą łzą, Głosem w Twoich myślach, szepcząc: "Chodź", Dłonią na szyi, jestem wstępną grą. Jestem drinkiem przed i papierosem po, Skórą pod paznokciem, smakiem, splotem rąk, Spotkaniem naszych spojrzeń, kiedy proszę - bądź Bo wszystko to jest mną...
[Refren] Jestem, byłem, będę... Jestem (jestem) [x3] Jestem, byłem, jestem.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.