Szkoda się kłaść, gdy jutra nie ma, Szkoda, że brak wytłumaczenia. Pogłaszcz jej twarz, przytul jak trzeba, Kochasz, więc walcz, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy nie ma jutra, Poznałeś strach i krew na ustach, Ona we łzach, ty bez hamulca, Stąpasz przez las, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy jutra nie masz, Szkoda, że brak wytłumaczenia. Pogłaszcz jej twarz, przytul jak trzeba, Kochasz, więc walcz, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy nie ma jutra, Poznałeś strach i krew na ustach, Ona we łzach, ty bez hamulca, Stąpasz przez las, kocha się raz. Szkoda się kłaść.
Bonson:
Głucha noc, noc głucha do drzwi, jakby ktoś pukał, Ściszam głos, by podsłuchać, czy to pies, Czy kostucha, nie śpię, bo mam dość, Jutra, kto by nie miał dość? Kurwa, kiedy śni się wciąż trumna, Ale nikt nie posmutniał. Ona nie śpi od grudnia, bo tabletki, To hujnia, kocha, wierzy wciąż w durnia, Że aż księżyc spochmurniał. W oknie patrzę się w gwiazdy, Chcę zobaczyć jej twarz, i Później zasnę na dwa dni. Uwierz, nie chcesz znać prawdy, Nie potrafię, jak każdy dom obiadek, Dwa krajki, lubię patrzeć jak tańczysz z nią, bo takie mam jazdy, Jakbym widział dwa diabły, jakbym sny miał, Tak jakbym, jakbym żyć miał, Tak chciałbym, jakbyś żyć miał, Tak zmarłbyś. Stałem się twoim koszmarem, I kurwa, mać, chcę bardzo robić to dalej. Podały się nasze demony, kochanie, Chyba za bardzo są demonizowane. Stałem się twoim koszmarem, I kurwa, maluję, że coś dziś rozwalę. Poddały się nasze demony, kochanie, I tylko patrzą na to z politowaniem.
Refren:
Szkoda się kłaść, gdy jutra nie ma, Szkoda, że brak wytłumaczenia. Pogłaszcz jej twarz, przytul jak trzeba, Kochasz, więc walcz, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy nie ma jutra, Poznałeś strach i krew na ustach, Ona we łzach, ty bez hamulca, Stąpasz przez las, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy jutra nie masz, Szkoda, że brak wytłumaczenia. Pogłaszcz jej twarz, przytul jak trzeba, Kochasz, więc walcz, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy nie ma jutra, Poznałeś strach i krew na ustach, Ona we łzach, ty bez hamulca, Stąpasz przez las, kocha się raz. Szkoda się kłaść.
IzabelKa:
Nie zamykam oczu, to się nie powtórzy, Wszystko przypomina mi twój zapach skóry. Oczy masz błękitne, ale zły jesteś z natury, Słowa tak prawdziwe, mocne jak kultury. Nie zobaczysz tego nigdy, ani nigdzie, spójrz, Prawdzie w oczy, ktoś ci chyba zrobił krzywdę znów. Wszystko będzie dobrze, jutro nieistotne już, A jak znowu zechcę zniknąć, to się wtopię w tłum. Mam wrażenie, że jesteśmy tu na niby, Refren:
Szkoda się kłaść, gdy jutra nie ma, Szkoda, że brak wytłumaczenia. Pogłaszcz jej twarz, przytul jak trzeba, Kochasz, więc walcz, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy nie ma jutra, Poznałeś strach i krew na ustach, Ona we łzach, ty bez hamulca, Stąpasz przez las, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy jutra nie masz, Szkoda, że brak wytłumaczenia. Pogłaszcz jej twarz, przytul jak trzeba, Kochasz, więc walcz, kocha się raz. Szkoda się kłaść, gdy nie ma jutra, Poznałeś strach i krew na ustach, Ona we łzach, ty bez hamulca, Stąpasz przez las, kocha się raz. Szkoda się kłaść.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.