[Zwrotka 1:] Spełniłem kilka marzeń, kochałem i tak dalej Robiłem wstyd, jak błazen, nie było wstyd nam nawet Czasem zagrałem, że "o, jezu" Czasem zachlałem przed, w hotelu Muzyka była wszystkim, wiesz jakie to uczucie? Gdy pęka serce, bo cię mają znowu w dupie Gdy wyjeżdżałem w weekend, w oczach córek znowu smutek Jak Białas bałem się, czy jeszcze raz do domu wrócę Kiedy patrzę tak na siebie jest mi żal i wstyd Te piętnaście lat na scenie chyba starczy mi Nie potrafię tak, jak oni - byle jaki kwit I wiesz, nawet chuja wsadzą sobie sami w pysk Fani mówią, że: "ich ściągam z parapetu" Jak im kurwa mam powiedzieć, że nie będzie zaraz mnie tu? Bo nie ma już od dawna mnie tu Muzyka, jak terapia, mogłem brać ją zamiast leków Każdy piękny, uśmiechnięty na backstage'ach Nigdy nie pasowałem, chociaż czasem chciałem ściemniać Że to lubię i jest spoko i, że wszystko fajnie jednak Zniszczyliście kurwy wszystko, co kochałem, palę przez was
[Refren:] Orkiestra zwija już sprzęt Jeszcze dwa słowa do mikrofonu Nie płaczę, dosyć już łez To dobra pora, by iść do domu Zatańczmy ostatni raz Za każdy ostatni raz Zatańczmy ostatni raz To dobra pora, by iść do domu See upcoming rap shows Get tickets for your favorite artists You might also like Baletmistrz Bonson Byle Jak Bonson Instastory Bonson [Zwrotka 2:] Jak trzeba oddałem serce, stawałem murem za kimś "Dobrze, że jesteś Bonson, szkoda, że chujem takim" Słyszałem w zamian, a wystarczy "dzięki, kumplu" Ale kurwy nie nauczy się szacunku Czarny mam dres, na nim ślad łez "Last dance", kurwy, taki mam gest W plecaku mam butelki z benzyną I chyba nie jestem pewien już, czy leci z nami pilot Dałem wam kozackie zwroty i styknie Tu ważniejsze, że wyglądam tak, jak chory psychicznie I przez to sponsor mówi: "że nie da mi floty" I występ się nie odbędzie, po kurwa dłuższej rozmowie z burmistrzem A burmistrz tak zapchaną ma klipę Że ledwo mówi już, a japę ma zalaną, jak wiśnię Ale, to ja jestem problemem i to ja dziś zawisnę i chuj Ostatni taniec, potem łapię za brzytwę
[Refren:] Orkiestra zwija już sprzęt Jeszcze dwa słowa do mikrofonu Nie płaczę, dosyć już łez To dobra pora, by iść do domu Zatańczmy ostatni raz Za każdy ostatni raz Zatańczmy ostatni raz To dobra pora, by iść do domu Orkiestra zwija już sprzęt Jeszcze dwa słowa do mikrofonu Nie płaczę, dosyć już łez To dobra pora, by iść do domu Zatańczmy ostatni raz Za każdy ostatni raz Zatańczmy ostatni raz To dobra pora, by iść do domuTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.