Miłość moja znów oszukuje mnie (oszukuje mnie) Wiem dobrze, kiedy łże (łże), a ja wierny jak pies Idę obok niej (niej) z nadzieją na poprawę Wszystkim widzę jej oczy proszące łaskawie O mnie, dam Ci czego chcesz Zdominował mnie jej urok, w noc ponurą jest jak lek (jest jak lek) Kocham Cię mocno tak jak nienawidzę Wezmę Cię, a nie chcę widzieć Miałem dorosnąć, a dalej wolę piaskownicę, już dość
Zwrotka 1: Bonson
Mam dość udawać, że trzymam się jakoś Bonson - pijak i patol Ilu z was widzi, że moje córki są szczęśliwe? Ilu chce, by nie było jej przy mnie? Dla ilu z was, kurwy, nie żyję? Nie mam sił czasеm, płaczę, podobno facet nie płacze Podobno, to się rozstałaś z chłopakiеm, bo rozwalał wargę za często Podobno jego przyjaciel pchał w dekolt ci japę za często Chcąc, nie chcąc, jedno i drugie kurestwo Bloki płaczą, popełniają wciąż te same błędy Ja wiem, że słyszałaś pewnie o nas legendy Ja mam dość, bo oddałem tu najlepsze lata Płaczę, deszcz pada, ja stoję jak szmaciarz z nadzieją, że pijany kutasiarz może mnie kurwa rozjedzie na pasach Szukam kata, ale nikt się nie zgłasza
Refren: Kari
Miłość moja znów oszukuje mnie (oszukuje mnie) Wiem dobrze, kiedy łże (łże), a ja wierny jak pies Idę obok niej (niej) z nadzieją na poprawę Wszystkim widzę jej oczy proszące łaskawie O mnie, dam Ci czego chcesz Zdominował mnie jej urok, w noc ponurą jest jak lek (jest jak lek) Kocham Cię mocno tak jak nienawidzę Wezmę Cię, a nie chcę widzieć Miałem dorosnąć, a dalej wolę piaskownicę, już dość
Zwrotka 2: IzabelKa
Ktoś w końcu zrozumiał, że dosyć już ma Trwał w tym za krótko, bo tylko za dnia Nie poddam się sama, ta noc pełna zła I takie to lubię, a Ty tak jak ja Zbyt często milczę, dziękować nie umiem A błędy przeszłości Ty naprawiasz głównie I znosisz to dzielnie, choć kryć to jest trudne Nie umiem subtelnie, no nie, absolutnie Udając, że okej te wyjścia wierutne Tłumimy uwagi, omijamy kłótnie I chyba obojgu nam pasi to w sumie Inaczej już nie chcę, inaczej nie umiem Mety już nie ma, zatarli ją ludzie Co kłamią, zakrzywiając wzorce przy wódzie Często mam dość i to jest okrutne Też inaczej nie chcesz, inaczej nie umieszTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.