Nigdy nie poznał jej Choć mocno kochał ją Nosił ją w sobie, przedziwny człowiek Zbudował dla niej dom
W myślach dotykał jej Karmił miłością swą Chciał żeby była, oddana miła Usłyszeć chciał jej głos
Jak w kinie, z dawnych lat Ty we mnie, dla ciebie ja Jak w kinie, z czarnobiałych lat Ty we mnie, a dla ciebie ja
Dla niej oddychać chciał To po niej myślał wciąż Był dla niej wszystkim, jedynym bliskim Czuł się jak dobry mąż
Tak dobrze było im
Tak bardzo kochał ją Lecz kiedyś zabił bo W końcu zrozumiał, że gdyby umarł Bezpieczny spłonie dom
Nic nie ocali jej
Jak w kinie, z dawnych lat Ty we mnie, dla ciebie ja Jak w kinie, z czarnobiałych lat Ty we mnie, a dla ciebie ja
Jak w kinie, z dawnych lat Ty we mnie, dla ciebie ja Jak w kinie, z czarnobiałych lat Ty we mnie, a dla ciebie ja
Jak w kinie, z dawnych lat Ty we mnie, dla ciebie ja Jak w kinie, z czarnobiałych lat Ty we mnie, a dla ciebie jaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.