B / Bolis / Załóż buty, zawiąż sznurówki
1.Drogę życia własną mam, nieraz w niej zagubię się, każdy moich śladów ślad daję drodze życia swej. A gdy nogi mają dość i chcą mówić sobie stop, Bóg im doda wtedy sił - dodając tego let's go. Niech zakręty, skrzyżowania będą do opanowania, nogą moim, a nie znak zapytania. Wiele dróg w życiu miałem, niewłaściwie wybierałem, traciłem motywację poprzez swoje poddanie.
Ref:Jednak zawsze pozbywałem się tej cechy złej niedobrej, która chciała mnie zniechęcić - zabrać sensu mego proze. Lecz nie takie trudy były mi do przejścia nieraz w czas, bo iść trzeba nawet kiedy jest pod wiatr. (bo iść trzeba nawet kiedy jest pod wiatr).
2.Choć me życie z ciągnie buty i wyrzuci czasem w rów, to nie jestem histerykiem, chociaż tak i też bym mógł. To nie sposób rozwiązania, znakomita opcja jakaś, gdy życiowa droga do zmierzenia dalsza. Nie ma co na pierwszym starcie wmawiać sobie że przegrałem, nie ma nic straconego, zdaj się całkiem na swą wiarę. Załóż buty więc do życia i sznurówki zawiąż swe i przemierzaj drogą jej, recesywny nie bądź w niej.
Ref:Jednak zawsze pozbywałem się tej cechy złej niedobrej, która chciała mnie zniechęcić - zabrać sensu mego proze. Lecz nie takie trudy były mi do przejścia nieraz w czas, bo iść trzeba nawet kiedy jest pod wiatr. (bo iść trzeba nawet kiedy jest pod wiatr). Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|