1.Morski wiatr włosy twe rozwiewał, platynowe, a słońce cerę bladą kradło. W oczach bursztyn zobaczyłem sam i w sekundzie się to stało. Że zakochałem się w twych bursztynowych oczach bez odwrotnie w czasie niepozornym. Nie miałem wpływu na ten przebieg losu, iż los wie co da, co nie - mi dał Cię po prostu.
Ref:Moniko moja dziewczyno z letnich dni, z Tobą jedyną chce dzielić swoje sny. Moniko pamiętam, gdy szłaś plażą dziką, aż serce od razu zabiło.
Moniko moja dziewczyno z letnich dni, z Tobą jedyną chce dzielić swoje sny. Moniko nie było to żadnym przypadkiem, aby unią stały się serca nasze.
2.Mija czas, lato znów w promieniach, toples nieba w błękicie dzisiaj jest pokaźny. Transportuje wspomnieniami tak, letni dzień mnie do chwil tamtych. Że zakochałem się w twych bursztynowych oczach bez odwrotnie w czasie niepozornym. Nie miałem wpływu na ten przebieg losu, iż los wie co da, co nie - mi dał Cię po prostu.
Ref:Moniko moja dziewczyno z letnich dni, z Tobą jedyną chce dzielić swoje sny. Moniko pamiętam, gdy szłaś plażą dziką, aż serce od razu zabiło.
Moniko moja dziewczyno z letnich dni, z Tobą jedyną chce dzielić swoje sny. Moniko nie było to żadnym przypadkiem, aby unią stały się serca nasze. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|