B / Bolis / Miałaś warkocze dwa(Izba wytrzeźwień)
1.Miałaś warkocze dwa i koszyk z jagodami, szłaś leśną ścieżką sama - samiusieńka. A kiedy wyszłaś z lasu ujrzałaś w rowie mnie, gumowce na mych nogach - butelek pięć.
2.Spojrzałaś na mnie tylko i pokręciłaś głową, a potem poszłaś dalej swoją drogą. A ja chrapałem mocno i spałem jak zabity, słońce waliło w dekiel nie miałem siły.
3.Nagle ktoś zameldował i przyjechali, obudzili - radiowozem zabrali. A ja niemrawy oczy przecierałem, gdzie mnie przetransportują o tym nie myślałem.
4.Głowa ciężko jak pień i susza jaka, gardło pustynne sama w nim Sahara. A tutaj nie ma nic - jest komisariat, Izba wytrzeźwień dla mnie pozostała. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|