B / Bolis / Merci dla niej kupiłem
1.Wstaje wczesnym porankiem, ubieram się, gdy ona śpi, nie słysząc mnie. Cicho wychodzę z domu zamykam drzwi, przekręcam kluczem nagle spadły mi. Schylam się na wycieraczce leżą tak, podnoszę je i w kieszeń chowam ja. Idę do sklepu zrobię zakupy szybkie, gotówką zapłacę i już nie będzie mnie.
Ref:I będę szedł do domu ze zakupami, ręce zapełnione tymi reklamówkami. W jednej świeże bułeczki, okrągłe, rumiane, w drugiej wędliny, ser żółty, dżem i tak dalej. A oprócz tego mam zanadrzu jeszcze, coś słodkiego - merci, które jej dać chce. Podarować, podziękować tym za wszystko, za to że jest, że kocha, że jest tak blisko.
2.Do furtki swojej już pomału się zbliżam, otwieram ją, wchodzę potem zamykam. Do frontowych drzwi dotarłem już, sięgam po klucze, u mnie pełny luz. Wchodzę do środka niczym cień, cicho ściągam buty, kurtkę wieszam też. Sprawdzam czy moja dziewczyna wciąż śpi, śniadanie do łóżka jej podam dziś.
Ref:I już gotowe dla niej śniadanie mam, od serca wszystko przyrządziłem sam. Ze stolikiem do niej wędruje tak, budzę ją, a jej aż słów na to brak. A oprócz tego także kupiłem merci, uśmiech na twarzy pokazuje mi. Mówi dziękuję z wielką radością tą, a w moim sercu duma że jestem z nią. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|