1.Słońce miało konkurencję czyli Ciebie, bo byłaś jeszcze bardziej z lepszym lśnieniem. Przyćmiewałaś wszelkie promienie, każdą słoneczną, złotą rzęse. Dzisiaj Cię spotykam taką w moich snach, a gdy sen zabiera mi świt widzę brzask. Budząc się, ja przeciwieństwo zenitu, twego mam, choć nie chciałbym tego nadiru. Chciałbym znów móc blisko przy Tobie być i mieć znów tę z Tobą arkadię tamtych dni.
Ref:Jakbym tylko mógł ów wszystko przywrócić, zrobiłbym to natychmiast. Jakbym tylko mógł w tej mierzę się trudzić, trudziłbym się by zyskać nas. Jakbym tylko mógł ów wszystko przywrócić, wszcząłbym takie działanie. Jakbym tylko mógł jakimś sposobem zmusić, czas o tą realizację.
2.Słońce niebo ma dziś swoje ja już nie mam, w regionie swej tęsknoty jestem teraz. Każdy dzień to stan werterowski, przy tym ten ból o jak drakoński. Ból co tak przylega w moim sercu wciąż, wraz z nim żal, bo los pokazał jaki łotr. Z niego jest, gdyż pozostawił taki czas, w którym ja się edukuje że nie ma nas. Chciałbym znów móc blisko przy Tobie być i mieć znów tę z Tobą arkadię tamtych dni.
Ref:Jakbym tylko mógł ów wszystko przywrócić, zrobiłbym to natychmiast. Jakbym tylko mógł w tej mierzę się trudzić, trudziłbym się by zyskać nas. Jakbym tylko mógł ów wszystko przywrócić, wszcząłbym takie działanie. Jakbym tylko mógł jakimś sposobem zmusić, czas o tą realizację. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|