1.Każde śniadanie zastąpiłby Tobą, daje Ci słowo nie zbrzydłabyś mi. Już wzrokiem Ciebie pożeram ochoczo, wilczy apetyt dajesz sobą Ty. Nie umiem przestać ujarzmić łaknienia, bo to silniejsze ode mnie jest. Myśli chcą karmić się bez odpędzenia, umiaru w tym nie znajdę nie.
Ref:Tylko Cię chce mieć w moim menu, jutro, dziś, czy lato czy to mróz. Tylko Cię jako deser co rusz nocą, dniem, od jawy aż do snów.x2
2.Konsumpcje dalej opieram Tobą, w opcji na słodko jakiej jesteś Ty. Tuż obok Ciebie i wciąż jeden kosmos, obłęd wiktu głowie co tkwi. Nie umiem przestać ujarzmić łaknienia, bo to silniejsze ode mnie jest. Myśli chcą karmić się bez odpędzenia, umiaru w tym nie znajdę nie.
Ref:Tylko Cię chce mieć w moim menu, jutro, dziś, czy lato czy to mróz. Tylko Cię jako deser co rusz nocą, dniem, od jawy aż do snów.x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|