Trzy dni spać, ach, spać! We śnie z roboty zwiać na Grenlandię lub Alaskę, szefa biurko łamiąc z trzaskiem, i rzecz jasna, we śnie zasnąć...
Gdy się wszystko poplątało, gdy katastrof nagły splot, gdy trzy kroki do zawału gdy rozwściecza własny kot, wmiast po mieście się włóczyć, w zamkach obróćcie klucze, pod pierzyną się ukryjcie i doby trzy prześpijcie...
Trzy dni spać, ach, spać! We śnie w pokera grać i cwaniaków ograć paru na milionów sześć dolarów, i rzecz jasna, znowu zasnąć...
Gdy się wszystko poplątało, gdy katastrof nagły splot, gdy trzy kroki do zawału gdy rozwściecza własny kot, wmiast po mieście się włóczyć, w zamkach obróćcie klucze, pod pierzyną się ukryjcie i doby trzy prześpijcie...
Trzy dni spać, ach, spać! Wrogom swym wycisk dać, zostać królem gdzieś w Afryce lub mafiosem w Ameryce, i rzecz jasna, znowu zasnąć...
Gdy się wszystko poplątało, gdy katastrof nagły splot, gdy trzy kroki do zawału gdy rozwściecza własny kot, wmiast po mieście się włóczyć, w zamkach obróćcie klucze, pod pierzyną się ukryjcie i doby trzy prześpijcie...
Dobranoc! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|