To było wiosną Może w maju Albo w Sopocie Albo w Kłaju Na pewno w kraju gdzieś nad Wisłą Wtedy spotkałem swoją przyszłą Miała ciemne, lub blond włosy Zielone czy też inne oczy Sukienkę to pamiętam miała Ogólnie była bardzo mała
Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś
Parzyłaś sznycla albo kawę Chodziłaś ze mną na zabawę Jeździłem wtedy fiatem bravo I tak ogólnie było klawo Płakałaś w nocy, a ja grałem I twoje pieniądze przegrywałem Alkohol piłem w nocnym barze Twój wzrok tkwił ciągle na zegarze
Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś
Znikałem z domu a ty chciałaś Wiernego męża ciągle chciałaś Więc wierny byłem swej naturze Znikałem znów na jeszcze dłużej
Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś
Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś Sama chciałaś mieć mnie z rana i wieczora Sama chciałaś mieć potwora Sama chciałaś, sama chciałaś, sama chciałaś
Sama chciałaśTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.