Szła dzieweczka do laseczka Był upalny dzień ha-ha Był upalny dzień ha-ha Był upalny dzień W lesie płynie sobie rzeczka Rozebrała się ha-ha Rozebrała się ha-ha Rozebrała się Z północy zawiało o-ho-ho-ho Majtki gdzieś podziało 0-ho-ho-ho Dziewczyna hyc w krzoki o-ho-ho-ho Tam byli chłopoki 0-ho-ho-ho
Stary niedźwiedź mocno śpi Stary niedźwiedź mocno śpi Fora z mego dwora, bo mościu perforak
Płynie Wisła, płynie, niech ona se płynie A my sołtysowi podłożymy świnię Odkazimy dziada razem z jego sraczem Nie będzie roz straszył kobit rozpylaczem
Było cicho i spokojnie A tu nagle jak ... Wleciał pierun mi na izbę Pewnie chcioł mi urwać gwizdek Jak mi babę w kącie wpukoł I teściowej dojrzoł minę Byle jakiej dziury szukoł W końcu urwoł się kominem
Pije Kuba do Jakuba, Danka, dwa Michały Sobie leją na pół gwizdka, a Dance po całym
Od krzaczka do krzaczka po listeczku Cóżeś ty narobił kochaneczku Robotę wziąłeś, ale spaprołeś I dalej ostała o wianeczku Robotę wziąłeś, ale spaprołeś I dalej ostała o wianeczku
W Kwaśniewicach stanął mi pod prąd W Kwaśniewicach stanął mi pod prąd Wszystkie baby chciały bym je wywiózł w las A on mi na środku drogi zgasł Wszystkie baby chciały bym je wywiózł w las A on mi na środku drogi zgasł
Hej, górol ci ja górol Od samiuśkich Tater Hej, która mi się rusy Wydmuchom jak wiater Hej, wszystkie panny z ławki Póćta do poprawki Hej, lećta za chałupę całujta mnie ...
Hej tam w dolinie, hej tam przy młynie Siedziała baba we wiklinie Coś nagle hukło, krzokiem ruszyło Wszystkie Lipcoki wypłoszyło
Pobili się dwaj górale o rudą pisię Pobili się dwaj górale o rudą pisię Hej górale, rzućta kije Przecie ona się nie zmydli, ani nie zmyje
Te opolskie dziołchy, wielkie paradnice Wlazły do fontanny, zadarły spódnice Oj dana, oj dana, z dala słychać gwizdy Woda im sięgała prawie za kolana
Zielony mosteczek ugina się Trawka pod nim rośnie Wezmę Kasię, Złapię ją za szyję Potem w pasie, potem jeszcze niżej Może da się
Poszła Jadźka do obory Krowom siana dać Józek właśnie ściągnął pory, Miał je w rzece prać Ani portki nie wyprane Krowy gównem upaprane
Ty dziewczyno, ty mnie nie znasz Od Rzeszowa jestem bednarz Robię beczki do łoponia A wieczorem łaskotonia
Jesteś sobie krakowianka, fajduli fajduli faj Masz fartuszek po kolanka, fajduli fajduli faj Kiedy myjesz się w potoku, fajduli fajduli faj Nawet pleban siedzi w krzoku, fajduli fajduli faj
Wio koniku a jak się postarasz Już za chwilę przy kobyle będziesz stoł Trochę owsa nasypiemy zaraz a ja moją starą w łóżku będę grzoł
Strażok, strażoki, schowejcie te rury Bo leżą dziewuchy pępkami do góry Strażoki, strażoki, oj co tu jest grane Że wszystkie dziewuchy takie rozkrakane ? Dwanaście aniołków i tylko ja jeden Dwanaście aniołków, jak je przelecę Chyba świętym bedę
Eca-heca kobieca ale miołem w gaciach Gość mnie gonił jak pies sukę, a to była wacia Skręciłem na sycu, schowołem się w kiblu Poszedł psia jego mać, pewnie mu chciała dać
Moja Walerciu strugnę ci Strugnę ci z drzewa kochanka On cię na pewno już nie zawiedzie I bedzie hopsał do ranka Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|