Dziś złorzeczysz i przeklinasz, pytasz wszystkich „Czyja wina? Kto pozwolił tak się bawić z naszym krajem?”. Co złapali, to spaprali, nabzdurzyli, nakłamali, Tyle dobra narobili, że mózg staje. Na wybory, na wybory, Ruszaj, bracie, na wybory, Zabierz babę i bachory Na wybory (na wybory). Na wybory, na wybory, Marsz mi zaraz na wybory, Czyżeś zdrowy jest, czy chory, Na wybory (na wybory).
Tylko nie mów „Nie wiedziałem”, tylko nie kłam „Ja się bałem”, To przez ciebie cały cyrk i ta zabawa. Gdybyś wybrał jak należy, gdybyś mądrym chciał uwierzyć, Dzisiaj kitu nikt by ludziom nie sprzedawał.
Na wybory, na wybory, Ruszaj, bracie, na wybory, Zabierz babę i bachory Na wybory (na wybory). Na wybory, na wybory, Marsz mi zaraz na wybory, Czyżeś zdrowy jest, czy chory, Na wybory (na wybory).
Teraz sobie głowę łamiesz, kto ma rację, a kto kłamie I ze wstydu chciałbyś się pod ziemię schować, Lecz to wszystko twoja wina – przecież mogłeś ich zatrzymać, Trzeba tylko ruszyć tyłek i głosować.
Na wybory, na wybory, Ruszaj, bracie, na wybory, Zabierz babę i bachory Na wybory (na wybory). Na wybory, na wybory, Marsz mi zaraz na wybory, Czyżeś zdrowy jest, czy chory, Na wybory (na wybory). Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|