Raz chłodem zawieje I zgasi nadzieję, Że blisko, że prawie tuż-tuż. Raz słonkiem zaświeci, Aż cieszą się dzieci, Że może już skończy się mróz.
Bo jak marzyć, to w marcu, O słonku i o wiośnie, O ptakach, obłokach, obłokach i bzach! Jak marzyć, to w marcu, Gdy serce aż rośnie, Że zima odchodzi, odchodzi już w dal!
Raz psa byś nie wygnał, Wprost trzęsiesz się z zimna I kożuch na grzbiet chciałbyś wdziać. A raz wszystkie koty Na dachy, na płoty Wyłażą, by w cieple się grzać.
Bo jak marzyć, to w marcu, O słonku i o wiośnie, O ptakach, obłokach, obłokach i bzach! Jak marzyć, to w marcu, Gdy serce aż rośnie, Że zima odchodzi, odchodzi już w dal!
Raz psa byś nie wygnał, Wprost trzęsiesz się z zimna I kożuch na grzbiet chciałbyś wdziać. A raz wszystkie koty Na dachy, na płoty Wyłażą, by w cieple się grzać.
Bo jak marzyć, to w marcu, O słonku i o wiośnie, O ptakach, obłokach, obłokach i bzach! Jak marzyć, to w marcu, Gdy serce aż rośnie, Że zima odchodzi, odchodzi już w dal!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.