Kiedy byłem małym chłopcem To pasałem w lesie owce A jak przyszła sroga zima To na hali owiec ni ma Więc chodziłem ja do szkół Żeby ze mnie nie był muł Hopsia hopsia honsia honsia
Hopsa hopsa honsia honsia Pilnuj Lechu swego wąsia, swego wąsia Pilnuj tak, by ci go nie zgolił wiatr
Kiedy byłem większym chłopcem To pasałem w rowie krowy A że rów był blisko drogi To śpiewałem Boże Drogi Pomóż zostać mi kierowcą Żebym nie był czarną owca Hopsa hopsa honsia honsia
Hopsa hopsa honsia honsia Pilnuj Lechu swego wąsia, swego wąsia Pilnuj tak, by ci go nie zgolił wiatr
Jak już byłem dużym chłopcem To pasałem to, co chciałem Parking sobie otworzyłem Z tego nawet nieźle żyłem Pilnowałem taty krowy Dziś pilnuję obce wozy Hopsa hopsa honsia honsia
Hopsa hopsa honsia honsia Pilnuj Lechu swego wąsia, swego wąsia Pilnuj tak, by ci go nie zgolił wiatr
Hopsia hopsia honsia honsia Pilnuj Lechu swego wąsia, swego wąsia Pilnuj tak, by ci go nie zgolił wiatr
Hopsa Hopsa Honsia Honsia
Hopia hopsa honsia honsia Pilnuj Lechu swego wąsia, swego wąsia Pilnuj tak, by ci go nie zgolił wiatr
Hopsia hopsia honsia honsia Pilnuj Lechu swego wąsia, swego wąsia Pilnuj tak, by ci go nie zgolił wiatr
Hopsa Hopsa Honsia Honsia Hopsa Hopsa Honsia HonsiaTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.