Raz pouczała ciocia Klocia małego Stasia mówiąc, że: "- na świat przynosi dzieci bocian! - innych sposobów nie ma? - nie!"
Staś wtedy prosto z mostu wali: "- A kto uwierzy w taką baśń?
Ciociu Klociu, Wisła się pali! Wisła się pali, leć i gaś! - Co się pali? - Wisła się pali! Łap wodę w bali, leć i gaś!"
Fałszował forsę, ale w końcu wyroczek dostał: 10 lat. A trzymam zakład: po miesiącu już na wolności będzie chwat!
Bo za fałszywe go skazali, a za prawdziwe puszczą zaś!
"Frajer Pompka, Wisła się pali! Wisła się pali, leć i gaś! - Co się pali? - Wisła się pali! Łap wodę w bali, leć i gaś!"
Pan Goering znów do Białowieży na małe polowanko wpadł! przy tej okazji pogląd szerzył, że Niemiec Polakowi brat.
No.. myśmy różnych braci znali Kain i Abel - z Biblii znasz
Więc my na to: "Wisła się pali! Wisła się pali, dzwoń po straż! Frajer Pompka, Wisła się pali! Łap wodę w bali, leć i gaś!"
(ostatnia zwrotka niestety nie do odczytania z nagrania) Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|