To nie była dziewczyna łatwa Oj, niełatwa i co do tego Potrafiła tę rzecz zagmatwać Aż do stopnia niesłychanego
A gdy wreszcie zmysłów pociskiem Na orbitę mknąłem rozkoszy Pośpieszyły usta jej bliskie Ostrzeżenie takie wygłosić...
Przeklnę cię, jeżeli mnie porzucisz Przeklnę cię, gdy się ku innej zwrócisz Przeklnę cię, jeśli postąpisz podle Dziś się za ciebie modlę Jutro przeklnę cię
Przeklnę cię i twoje wiarołomstwo Przeklnę cię i twoje z nią potomstwo Przeklnę cię i już się nie obronisz w Paryżu, w Bolonii Przekleństwo me gonić Będzie cię, przeklnę cię Przeklnę cię, miły, przeklnę cię
A żebym wiedział Ach, przeklnij mnie Ach, przeklnij mnie Przeklnij mnie, nie mogłem zrobić podlej Niczym mnie nie oblej Lecz, proszę, przeklnij mnie
Ach, przeklnij mnie Ach, przeklnij mnie Przeklnij mnie, lecz ugodź słowem żwawszym Nie w biurze, w teatrze, intymniej już raczej Przeklnij mnie, przeklnij mnie Przeklnij mnie, miła, przeklnij mnieTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.