NIE MA WYJŚCIA PANOWIE… Nie ma wyjścia panowie, trzeba stanąć na głowie, gdy dziewczyna nam powie, adieu! Trzeba fason zachować i nie bardzo żałować, każda miłość ma happy end. Nie ma wyjścia panowie, trzeba stanąć na głowie, i zakochać się setny już raz. Trzeba zacząć od nowa, z inną panią flirtować, i z powagą popatrzeć na świat.
Były noce nieprzytomne, aż do rana, i marzenia rozpalone, aż do gwiazd. Aż tu nagle się poezja, rozsypała, ktoś powiedział głupie słowo, może ja? może ja?, może ja?
Nie ma wyjścia panowie, trzeba stanąć na głowie, i uwierzyć, że jednak, że tak. Że znów przyjdzie dziewczyna, która z nami wytrzyma, i z uśmiechem pobiegnie pod wiatr. Że znów przyjdzie dziewczyna, która z nami wytrzyma, i z uśmiechem pobiegnie pod wiatr.
Były noce nieprzytomne, aż do rana……
Nie ma wyjścia panowie, trzeba stanąć na głowie, i uwierzyć, że jednak się da. Że znów przyjdzie dziewczyna, która z nami wytrzyma, i z uśmiechem pobiegnie pod wiatr. / 2x / drugi raz - wolnoTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.