Lisy, pumy, tchórze Owce, tygrysy, pawie, strusie Pan chce powiedzieć, że to menażeria? Panie, to są ludzie Ciasny kołnierzyk, kamyk w bucie I kalesony elastyczne ekstra
Z pana też artysta Gębę masz, koleś, antychrysta Też kogoś oczarujesz - Koniak raz! Teraz mnie wysłuchaj Dobrego mam, jak mówią, niucha I o tym świecie niemal wszystko wiem
Gdzież to ja nie byłem W ilu się knajpach jadło, piło Ileż to dziewcząt miłość mi wyznało Złoty czas, panowie Żeby się tylko miało zdrowie Cóż, kiedy pijesz koniak Martileau (?)
Życie, życie - szybko płynie Kiedy zalewasz świat Życie, życie - ledwie gwizdniesz Już ktoś ci gwizdnie gnat
Później grasz anioła Dusza mieszczańska w tobie woła O jedną, choćby skromną, dawkę szczęścia Wszystko dasz, co było Za jedną, zwykłą, polską miłość Jak młody gitarzysta - Koniak raz!
Byłeś już w Londynie Byłeś w Paryżu, byłeś w Rzymie Bary, salony, damy i lokaje Byłeś najważniejszy Każdy od ciebie chciał być mniejszy Nogi podkurcza i na łapkach staje
Ty się nie zmieniłeś Strat - ściśle mówiąc - nie liczyłeś Czy to był w twoim życiu wielki błąd? Odtąd zawsze nocą Dusze się w tobie dwie szamocą I wątpliwości odtąd w tobie tkwią
Albo innym razem Trochę wypiłeś, więc pod gazem Głupka nazwałeś po imieniu - bałwan Później się wydało To był dygnitarz, znaczy - ciao Raz trzeba było spisać trochę strat
Życie, życie - szybko płynie Kiedy zalewasz świat Życie, życie - ledwie gwizdniesz Już ktoś ci gwizdnie gnat
Teraz znasz już wszystko Palisz już "Sporty", pijesz "Czystą" Wiesz, że różnica tylko w etykiecie Resztę, co została Na miłość chcesz zamienić małą Lecz już za późno, bracie - "Czysta" raz!Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.