Cezary Borcia postrach dam, kopalnia wdzięku, urok sam. W półświatku, czy wśród wyższych sfer, otacza mnie zachwytu szmer. Wystarczy bowiem proszę Pań, w mym artykule kilka zdań, By ktoś był wniebowzięty, lub ze strachu pobladł niby trup.
A przy tym wszystkim wyznam Wam, Słabostkę pewną cichą mam …
Ja się uwielbiam podobać publiczności, Ja bez sukcesów czuje pleców ból, Ja niezależnie od okoliczności, Grać muszę najatrakcyjniejszą z ról.
Mój światopogląd, fryzurę, pantalony, Za radą mody zmieniam raz po raz, Bo ja nie znoszę być nie zauważony, Ja muszę, muszę, muszę, muszę, Muszę ciągle być na ustach mas.
Ja muszę, muszę, muszę, muszę, Muszę ciągle być na ustach mas.
W mych felietonach nie od dziś, nie lubię na łatwiznę iść. I zawsze gdy upadnie kto, odważnie śmiało depczę go. Od ładnych paru lat i zim, donosy sypię w piśmie mym. Gdyż donos może co tu kryć, publicystyką pyszną być.
W krąg słyną felietony me, Bo cóż poradzić na to, że …
Ja się uwielbiam podobać publiczności, Wśród kalamburów i dowcipu rac, Ja wiem jak słynąć z odwagi i ostrości, A jednocześnie jak być pieszczochem władz.
Stąd przeto wniosek wypływa oczywisty, Dla rozgarniętych i zakutych głów, Że jam jest istny ideał żurnalisty Gdy machnę, gdy machnę, gdy machnę Od niechcenia kilka słów.
Gdy machnę, machnę, machnę, machnę, Kilka słów.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.