Nie była święta, ale skąd Poznała dobrze życia ściek Lecz gdy wchodziła, jakby prąd Przez całą salę biegł
Wynajął mnie do grania boss Za noc - five dollars in cash Mam w uszach tej dziewczyny głos: "Grasz, mały, bardzo fajnie, wiesz?"
Grałem, a ona pantofelkiem Wybijała rytm o moje serce To był hit, oh yes, to był cholerny hit
Tylko miłość niespełnioną się pamięta Nagle widzisz twarz dziewczyny, wiesz - to ta Tylko miłość niespełniona, niezaczęta Ma przejrzystość szkła
Tylko miłość niespełniona Budzi żal i echa ech Cóż kochanki, co tam żona Z tą dziewczyną byłbyś... ech, co za pech!
Do baru wpadł razem z nią Typ, co uprawiać musiał boks Miał nos złamany, minę złą Pił whisky on the rocks
Za nimi kiedyś przyszli dwaj Spod palt nie dojrzał nikt spluw Już miała mi powiedzieć: "Graj!" Lecz kule szybsze są od słów
Grałem, a ona pantofelkiem Wybijała rytm po raz ostatni To był hit, oh yes, to był cholerny hit
Tylko miłość niespełnioną się pamięta Ciągle widzę tę dziewczynę, słyszę strzał Choć wiedziałem, że nie była wcale święta Ja bym dla niej grał
Tylko miłość niespełniona Wraca rytmem z dawnych lat To nie pestka od melona Z tą dziewczyną byłbym... a, pieski świat! Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|