Położyłem się na brzuchu I leżałem tak bez ruchu Wiele godzin Potem lekko tak dla hecy Przewróciłem się na plecy O co chodzi Świat gdzieś goni, świat ucieka Świat nie czeka na człowieka I co z tego Rok za rokiem, wiek za wiekiem Czas pomiata wciąż człowiekiem I dlaczego?
Wszystkiego nie przełkniesz Nie przejesz, bo pękniesz Wszystkiego nie można przecież zjeść Choć byłoby pięknie Wszystkiego nie przełkniesz. Co się stanie, gdy zostanie Dla innych jakaś część?
Sąsiad tyra jak idiota Topi się we własnych potach Zanim skona Sąsiad trzecią willę stawia A mnie kto przyjemność sprawia? Jego zona Moje kredo, moje hasło Ciut się zmęczyć, potem zasnąć Nie wierzycie Myślą mnie filozof zbawił A nazywał się Selawi Takie życie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.