Ludzie kombinują jak się da, każdy swoja krętą ścieżkę ma Złodziej, ksiądz dobrodziej, nawet ja Terrorysta, pacyfista, nihilista. W końcu wszyscy staną pod jedną bramą I powiedzą, że walczyki o to samo W końcu staną tam Pod największą z bram Gdzieś tam. Cały świat się dzieli jak kto chce Duże, małe, czarne, białe, dobre, złe Ten najlepszy, co to wszystko wie Bo najgorsi zawsze tamci, rebelianci. W końcu wszyscy staną pod jedną bramą… Tam wpuszczą wszystkich i obcych i bliskich Dużych, małych, czarnych, białych Złych i doskonałych I duzi, i mali, i czarni, i biali.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.