Całą noc i dzisiaj od rana Czuję w ustach nieświeżego banana. Siąpi deszcz, to leje na zmianę, A ja, chcesz czy nie, zostanę do rana. Robak jabłko toczy, robak jabłko żre, A ja ciągle chcę spoglądać w oczy twe Dzień, noc, dzień, noc, dzień, noc. W lesie rosną drzewa, jak dużo tych drzew, A ja ciągle śpiewam, czy słyszysz mój śpiew? Wciąż gruszki spadają, już guzów mam sto, Uciekam, zostaję, sam nie wiem już, bo: Całą noc i dzisiaj od rana Czuję w ustach nieświeżego banana Zabierzcie mnie stąd, dłużej nie zostanę, Albo poczęstujcie mnie świeżym bananem. Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|