Mam tą płytę, łap tą płytę, bierz ją, kurwa, w łapy W godle z gryfem, to rap z półki dla kumatych Nie ważne, czy płacisz, ważne, czy to puszczasz ot tak Nie ważne, czy to dudni, ważne, czy puka od środka Kilka lat zleciało i w kilka spraw się wdał człowiek W chuj tych niepotrzebnych, ale żadna bezsensownie Przeznaczenie to nie kwestia szans, lecz wyboru Więc bierz swoje życie w garść i pozostaw resztę Bogu Jestem Bogu Bogdan, nie znasz mnie, ale poznasz Łap jointa, chilluj, spontan, ja, ziomki i rap Weź wdech ziomuś, na wszystko przyjdzie czas Obraz nabiera kolorów jak Mr. Nice A teraz wydech Mówiłem, że czas przyjdzie, a póki co masz moją płytę I niech cię poniesie, sprawdzaj Jak będziesz na dnie, niech ta płyta cię podniesie z bagna!
Czas zdmuchnąć już kurz z kliszy Modlisz się za mnie, ale twój Bóg milczy Kończy się Whiskey i tlą się gwizdki Dziś chcę być kimś, ale nie wiem, czy zdążę. x2
Mamy tysiące wyświetleń na YouTube'ie i Tysięczny raz ktoś kliknął 'Lubię to!' Mam kilku fanów i zdjęcia z nimi w klubie Jakiś chujek mnie dissuje, ale w sumie chuj mnie on Wzrasta licznik, stój, patrz na pysk mi Albo w dół wzrok na buciki - szmatka, czyścisz Patrz na listy, bo on znalazł syf dziś Coraz bardziej pchałem się w to, na chama nigdy A zobacz, jak jest, zobacz, co robi jedno LP Tamten rok miał być moim, ale ten na pewno będzie I następne mam wziąć i jak wejdę na tor Nikt, kurwa, mnie nie zepchnie, chyba, że (?), jeb się Mam siłę, jestem, za którym płaczą fora i To jest banał, który powtarzają od lat Małolatki łapią doła, małolaci łapią zgona, dobra Czas ją polać, no i to się nam podoba
Czas zdmuchnąć już kurz z kliszy Kończy się Whiskey i tlą się gwizdki. x2Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.