Byłem sam przez całe życie Wiodło mi się rozmaicie Lecz samotnie losu ścieżką ciężko iść Uwierzyłem w swoją gwiazdę Gdy dziewczynę tę znalazłem Tak nam dobrze było razem aż do dziś
Zginęła mi dziewczyna w biały dzień Pod samym progiem kina "Znicz" Zginęła mi dziewczyna, stało się I szczęście prysło, uśmiech przepadł, spokój znikł
Czyja wina, gdzie przyczyna Czyżby jakiś kieszonkowiec mi ją skradł? Zginęła mi dziewczyna Zginęła mi dziewczyna I przepadł po niej wszelki ślad
Gdy spotkacie, gdy znajdziecie Taką najpiękniejszą w świecie Taką, którą można znaleźć tylko raz Taką, co się w nocy przyśni Co się tylko o niej myśli Odeślijcie mi ją zaraz, błagam was
Zginęła mi dziewczyna w biały dzień Pod samym progiem kina "Znicz" Zginęła mi dziewczyna, stało się I szczęście prysło, uśmiech przepadł, spokój znikł
Czyja wina, gdzie przyczyna Czyżby jakiś kieszonkowiec mi ją skradł? Zginęła mi dziewczyna Zginęła mi dziewczyna I przepadł po niej wszelki ślad
Wszelki śladTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.