Nie robię tego dla ciebie Robię tylko to dla siebie Nie trzeba mi mówić kiedy mam przestać Przychodzą do głowy pomysły, o których należy zapomnieć I zmuszam się znowu do tego, by myśleć, że jeszcze mam czas A to, co nas mija dookoła to właśnie nazywasz życiem A to, co uważasz za ważne to jakiś ogromny żart
Widziałem cię nocą o świcie Nieważne, wiem to na pewno Mówiłaś, że będzie to łatwe, że nie ma w tym żadnego błędu Widziałem cię z innym chłopcem i mam tego pewność Mówiłaś, że nieistotne, on bluzkę ci rozpinał
A teraz kiedy mamy wreszcie czas Nie będzie wcale łatwych pytań Nie będzie ludzi, nie będzie tych samych miejsc Za późno mówić coś, czego nie słyszałeś wcześniej Z późno, żeby myśleć, że mam czas
Dotykam obcych miejsc, zostawiam ślad I nawet nie wiem kiedy ja Nawet nie wiem kiedy ja, kiedy ty
Pozamykane okna w mieście Już dawno nie było tak A twoje oczy głęboko we mnie wpatrzone Już nie ma ich tak jak kiedyś
Nie ma ich Nie ma ich tak jak kiedyś Nie ma ich Już dawno nie było ich przecież
Nie ma ich Nie ma ich tak jak kiedyś Nie ma ich Już dawno nie było ich przecieżTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.