I. Zdarzyło się pewnego razu, że choroba zmogła mnie. Wylądowałem w szpitalu. Myślałem, że będzie bardzo źle. Dookoła wszędzie biało; kolejny zastrzyk czeka mnie. Nagle wszystko barw nabrało. Jaka piękna... Czy ja śnię?
Ref. Nikt się tobą nie zajmie, jak pielęgniarka. Ło-o. Humor poprawi z wieczora i z ranka. Je-e. Zmierzy ciśnienie i temperaturę. Ło-o. Przy takiej dziewczynie przyjemnie się choruje.
II. Biały fartuch i długie nogi. Patrzy prosto w oczy me. Już strzykawkę trzyma w dłoni. Prosi mnie, bym rozluźnił się. Ciśnienie mi podskoczyło. Temperatura wzrosła też; Lecz na tym się skończyło. Teraz wciąż chorować chcę.
Ref. Nikt się tobą nie zajmie, jak pielęgniarka. Ło-o. Humor poprawi z wieczora i z ranka. Je-e. Zmierzy ciśnienie i temperaturę. Ło-o. Przy takiej dziewczynie przyjemnie się choruje.
Byłem chory, bardzo chory. Gdy ją zobaczyłem, to się wyleczyłem.
Ref. Nikt się tobą nie zajmie, jak pielęgniarka. Ło-o. Humor poprawi z wieczora i z ranka. Je-e. Zmierzy ciśnienie i temperaturę. Ło-o. Przy takiej dziewczynie przyjemnie się choruje. // x2.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.