Powieki są ciężkie, gdy zamkną się widzialne jest powietrze, więc widzę Cię. Mnie tutaj nie ma, a Twoje oczy stale oszukują mózg. Rozbrajasz mój umysł, choć nie puszczam to. Mocno się Twój zapach wgryzł w moje piekło. Straciłeś czucie we wszystkich zmysłach. To są sceny, których nie ma.
Otwieram swoje wnętrze. Na nic przecież to. Możesz nawet być powietrzem. Tylko przy mnie bądź. Nocą obok śnij, Daj mi parę chwil, Zanim znów ukłuje igła.
W mojej głowie obrazy nieświadomie malowały paranoje, Widziałem to co chciałem widzieć. Wszystkie zmysły nawzajem się pogryzły, Pozornie czysty i czułem to co chciałem czuć.
We mnie kwitnie pożar, kiedy patrzę w głąb lustrzanej stali nożach i widzę ją.
Co o mnie wiesz? Ile ja o Tobie? Uroiłeś sobie nas.
Otwieram swoje wnętrze. Na nic przecież to. Możesz nawet być powietrzem. Tylko przy mnie bądź. Nocą obok śnij, Daj mi parę chwil, Zanim znów ukłuje igła.
W mojej głowie obrazy nieświadomie malowały paranoje, Widziałem to co chciałem widzieć. Wszystkie zmysły nawzajem się pogryzły, Pozornie czysty i czułem to co chciałem czuć.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.