Wśród stalowych domów z kart których demiurg mi nieznany słucham deszczu, który gra tak jak bloki te - bez celu na mych ustach wryta pieśń jej pieśniarzem jest samotność która zjawia mi się w śnie która stoi dziś już przy mnie
Dzisiaj dzień, jutro noc, później sen napierw świt, potem zmierzch, w końcu śmierć
Stoję przed oknem i szukam otuchy ludzie do bloków przykuci, ludzie w tych blokach są głusi ludzie wpatrują się w szare niebo szukając boga na określenie boga nie mogą znaleźć słowa tam bóg jest strażnikiem, jak w panoptykonie na zawsze skazani, niewysłuchani, golema klątwą zbrukani ci ludzie na blokach szukając prawdy znaleźli śmierć tam gdzie nogę stawia człowiek but odciśnie krewTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.