Wierzę, że znów dopada mnie ten stan, więc dalej gram i pcham to w dal. Do przodu bez żadnych plam i stale o siebie dbam, zastanawia mnie czy rade dam unieść to sam, wiem, że obok swoich braci mam.
Posłuchaj man, to jest prawda, nie kłamstwa to jest żywy dowód, że ta prawda tu nie zgasła wzbijam się ponad chmury, puszczam wokal z bitem w miasta niosę prawdę na bloki, robię to już od dawna.
Łapię chwilę, biorę oddech, to już inny schemat wspomnień, mam się dobrze, wiesz, choć nie wiem do czego tu dojdę. Kolejny rozdział, wiem, że będzie znowu problem, co krok bliżej diabła, co krok więcej wspomnień. Wiem, że znasz mnie dobrze, znasz mnie na tyle dobrze, że oddałbym wszystko, by mieć Cie znów koło mnie, by mieć Cie znów koło mnie..
Znów zastanawia mnie to, czy to dociera do ludzi, czy warto wstać, gdy dzwoni ten budzik, czy warto mieć nadzieję, nadzieję na lepsze jutro czy warto angażować się w coś co może usnąć. Zasnąć we mnie, nie mam pewności, znów.. Brak mi tchu, sztacham rap, może i szkoda tych płuc ale to chuj, to Bóg zadecyduje jak to się skończy, lecz jak mam żyć, wiem, że nikt za mnie nic nie zrobi. Przed czymś nie obroni, lecz sam sobie ścielę i tak się wyśpię, mój los już nikogo nie obchodzi kto sobie sam szkodzi, sam ponosi klęskę tak to jest, a co będzie dalej (ej) znów zastanawia mnie..Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.