Miałem być inny, co? Dziś dalej walę smutkiem Dupy mi dały w kość, bo się starałem zbyt Taki mój los, co? Wiecznie smutny Wiem, że to już nudne, ale włóż moje buty, ziom Poczuj ciężar tych chwil, chwil... Poczuj smak krwi, łez i spróbuj iść z tym I żyj, tak jakby nie stało się nic, i idź, po prostu idź... Życie stawia nas pod ścianą czasem Wiem, czasem nad przepaścią, aż by się chciało, by to sen był Lecz trzeba żyć, zacisnąć zęby, i wyjść z tego z podniesiona głową Tak to już jest, trzeba płacić za błędy Bo kim byś był, gdyby nie było ich obok? Obrałem cel, idę, ty chodź ze mną Mamy czas przecież, damy radę na pewno
Robię kolejny krok Idę, łapię wiatr w żagle I choć szukam sensu, wiem, nie upadnę, Trzymam mocno gardę, ty nie przebijesz się Obrałem cel, wiesz? Już nie zatrzymasz mnie.
Powiedz, którędy iść, bo zgubiłem się Czasem nie wiem jak żyć, to zabiera tlen mi I zastanawiam się, czy jest w ogóle sens, by dalej iść Ej, znajomi mówią mi, bym dał już spokój Bo kurwa ile? Można wylewać łez Chcą dla mnie dobrze, wiem, choć stoją z boku, i.. widzą tylko nieudacznika - mnie Wiesz, staram się jak mogę, lecz co zrobisz, gdy masz tak dużo na głowie, co? Gdy wszystko leci, spada ci na podłogę, a chcesz ogarnąć, lecz kurwa nie da się I jak tu żyć, gdy ktoś podstawia nogę ci, byś upadł i nie podniósł się Już taką obrałem drogę, idę, nigdy nie poddam się
Robię kolejny krok Idę, łapię wiatr w żagle I choć szukam sensu, wiem, nie upadnę, Trzymam mocno gardę, ty nie przebijesz się Obrałem cel, wiesz? Już nie zatrzymasz mnie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.