Co u mnie? Miodowa, róż chmur I chłód jutra. O tej porze to miasto nie ma dla mnie nazwy, wyparłem.
Znów zmienia się pora roku i znów muszę się przyzwyczajać. Dokładnie jak wtedy, gdy milczeliśmy o wszystkim a pod twoją ręką poddawały się kwiaty.
Co u Ciebie? Bynajmniej. Przecież wiem tyle, co szczelina chodnika. O tej porze to miasto miało coś dla mnie, ale…
Znów zmienia się pora roku i znów muszę się odzwyczajać. Dokładnie jak wtedy, gdy milczałem o jednym a pod twoją ręką poddałem się.
Gdy zatrzymał się pode mną chodnik i wyciągnąłem niemożliwie szyję, zobaczyłem przez okno twoje ciało w pościeli: Wymięty list w czystej kopercie.Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.