Samotne koty kulą grzbiety Nastała cisza wraz ze śniegiem Tlą się ogniska nad rzekami Ta noc najtrwalszy lód rozgrzeje
Idą przymrozki ulicami Słowa skraplają się z oddechem Tych co wracają z bagażami Do miejsc skąd wyrastają ich korzenie
Korzenne powietrze Utula we mnie Dziecko cienia Rozlewa nadzieję
Korzenne powietrze Utula we mnie Dziecko cienia Rozlewa nadzieję Rozlewa nadzieję
Kobiece dłonie do kominka Dorzucają garść igliwia To one codzień i od święta Walczą choć mało kto pamięta
Idą przymrozki ulicami Dzieci wznoszą senne oczy W modlitwie do Anioła Stróża “Bądź mi zawsze ku pomocy”
Korzenne powietrze Utula we mnie Dziecko cienia Rozlewa nadzieję
Korzenne powietrze Utula we mnie Dziecko cienia Rozlewa nadzieję
Korzenne powietrze Utula we mnie Dziecko cienia Rozlewa nadzieję
Korzenne powietrze Utula we mnie Dziecko cienia Rozlewa nadzieję Rozlewa nadziejęTeksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.