Błękit Policyjnych Lamp, chłopaki z Puławskiej - słuchaj tego!
[Zwrotka: I]
Wóz nasz błękitny, na pagonie są trzy gwiazdy, usłyszysz syrenę i już wiesz kto rządzi miastem, 99 i 7, to nasz numer, w nim splendor, rozjebiemy was tym dissem*, za to nas szanować będą!
Ciemny mundur, w nim odwaga, tutaj każdy jak brat, będziemy cię ścigali choćby miał się kończyć świat, dojedziemy i zgnoimy twą ekipę pełną szmat, następne pozdrowienia wyślecie zza krat.
Kim w ogóle jesteś, że nazywasz nas psami? Wy kurwy z ulicy, jesteście zerami, solą w oku miasta, my porządek siejemy, wjeżdżamy pełną kurwą, patologii kres niesiemy!
Policja i straż miejska zawsze bratnią trzyma sztamę, rutynowa kontrola, ty masz już przejebane, pałą w żebra, but na mordę, postawimy cię pod ścianę, vendetta** za ofiary - Magdalenka***, pamiętamy!
Za państwową kasę kilka lat już pierdzę w stołek, z patrolową ekipą dziś wieziemy cię na dołek, kumpel rozpruł się na dzielni, przejebane, masz już czapę, "48" murowane, dzisiaj skończysz z chujem w japie!
Nie pomoże ci adwokat, i tak kurwo nie masz kasy, art. 62. kk.****, odwiesimy ci zawiasy, w Sztumie w pierdlu***** skończysz kurwo, na klawisza będziesz smyczy, zapamiętaj, tak kończy dobry chłopak z ulicy.
[Refren]
Każdy obywatel za nas w ogień dzisiaj skoczy, za wami z bloku co śmierdzi biedą i moczem, stoi frajerski skład bez honoru i ambicji, dresowe kurwy, oddajcie pokłon policji!
"PWJ"****** na 200%, dziś błękitne są ulice, rap podziemny gryzie glebę a policja jest na szczycie, blokowiska są spokojne, ty oglądasz się za siebie, to porządek na dzielnicach a policja was jebie!
[Zwrotka: II]
Reprezentujesz biedę i o ulicy prawdę? Chcesz wzbudzać wokół respekt a wzbudzasz pogardę, bujasz się jak rudy rezus******* po blokowiska płytach, my jedziemy na sygnale, ty uciekasz jak cipa!
Podjeżdżają prewencyjni, wzrok swój w szary beton wbijasz, "To nie ja panie władzo, koleżanka upaliła, tak naprawdę to was lubię, noszę "JP" na bluzie, by kolegom imponować i szacunek mieć w budzie"
Kolejne tłumaczenia twych koleżków z podziemia, nic nie mają do stracenia, nie chcą iść do więzienia, oni nie chcą być uczciwi, chcą na bakier żyć z prawem, my za gram zielonego założymy kurwie sprawę!
Dalej nie wiesz o czym mowa? Ja to ujmę w prostych słowach - policja was jebie! Nikt przed nami się nie schowa, bieda bije od was z dala, gdy wasz Golf zapierdala, cztery kafle na mym koncie, pustka świeci w twoich garach!
Ja wakacje na Majorce, ty zakupy w biedronce, luksus płynie w moim domu, najważniejsze są pieniądze, ulica to alfons, wy jesteście jej dziwką, śmiech na komendzie, że wam w biedzie żyć przyszło!
[Refren]
Każdy obywatel za nas w ogień dzisiaj skoczy, za wami z bloku co śmierdzi biedą i moczem, stoi frajerski skład bez honoru i ambicji, dresowe kurwy, oddajcie pokłon policji!
"PWJ" na 200%, dziś błękitne są ulice, rap podziemny gryzie glebę a policja jest na szczycie, blokowiska są spokojne, ty oglądasz się za siebie, to porządek na dzielnicach a policja was jebie!
[Zwrotka: III]
Jeden z drugim wielki kozak, na pakerni sto na klatę, moje buty i kajdanki zrobią z ciebie zwykłą szmatę, gdy lansujesz się na dzielni, Golf-ik III, pełen bajer, ja podjeżdżam srebrną KIĄ, ty spierdalasz jak frajer!
Jesteś dobry chłopak, mówisz, napierdalasz konfidentów, a kolegów swoich sprzedasz za noszenie paru skrętów. Kim ty jesteś młoda kurwo? Ile ty masz teraz lat? Ja jebałem twoją matkę zanim przyszedłeś na świat!
Skoro mowa o twej matce, całkiem niezła jest z niej dziwka, wiem bo ruchał ją kolega, podkomisarz z naprzeciwka. Czy skończyłeś jakąś szkołę? Nie masz kurwo nawet pracy, więcej hajsu od ciebie mają nawet żebracy!
A ja pracę swoją lubię, dzięki niej mam szacunek, kiedy jestem w radiowozie łatwo obieram kierunek, prosto na twoją dzielnicę, gdzie zwyrole są w rodzinach, pójdzie w ruch paralizator, skończysz kurwo w swoich szczynach!
W lewej ręce mikrofon, w prawej mocno trzymam gnata, cztery kule w twe kolano - oto moja jest zapłata, zakłócałeś porządek dobrym obywatelom, jeśli nie mój pistolet, to cię w pierdlu przecwelą!
Zamykamy wam japę, wy kurwy, narkomani, w ostatnich wersach dissu jesteście rozjebani, choć z góry przegrani, macie tydzień na odpowiedź.
"Chuj wam w dupę pozerzy, czekamy w radiowozie."
Przypisy: * diss - obraźliwy atak słowny, kierowany w konkretną postać/artystę ( http://www.miejski.pl/slowo-Diss )
** vendetta - zemsta jednej grupy na drugiej za zabójstwo krewnego ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Wendeta )
*** Magdalenka - wieś w Polsce, miejsce akcji policyjnej, w wyniku której zginęło dwóch antyterrorystów ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Strzelanina_w_Magdalence )
***** Zakład Karny Sztum ( https://pl.wikipedia.org/wiki/Zak%C5%82ad_Karny_Sztum )
****** "PWJ" - "Policja Was Jebie"
******* rezus - cwaniak/kozak ( http://www.miejski.pl/slowo-Rezus )Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.