kasa kasa

kasa kasa, forsa czysta
kasa kasa, forsa czysta

To ja, kasyna stały bywalec,
pokazuję frajerom środkowy palec.
Paweł Całus, przejdzie po nich jak tak jak walec,
zostawię cię sępom i zrobię z Ciebie smalec.
Zniszczę wszystkich, jak Cop Robo,
lamusie, razem z Tobą.
Całus cały czas się stara
i wyciąga tysiaki ze Stara!

To ja, kasyna król,
nie skroi mnie już żaden żul!
Leżą na podłodze,
ci co stanęli mi na drodze.

Eldo jedzie moim Peugeotem
do Star-Casino, na kebsa potem.
A więc zobacz jak Paweł wyciąga tysiaka,
oczyszczam miasto z każdego biedaka.
Tak jak na Kubie Fidel Castro,
wpierdalam kebsa na gastro.
Cały świat pada tutaj na kolana,
gdy ja i Erdo otwieramy szampana.

To ja, kasyna król,
nie skroi mnie już żaden żul!
Leżą na podłodze,
ci co stanęli mi na drodze.

Zobacz ile kasy dzisiaj przejebałem,
20 koła do wypłacenia miałem! x4


To ja, kasyna król,
nie skroi mnie już żaden żul!
Leżą na podłodze,
ci co stanęli mi na drodze.

kasa kasa, forsa czysta
kasa kasa, forsa czysta

---

Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.