Wchodzę sobie do kasyna, a tam jakaś blondyna. Mówi: "Pawcio, milionerze może mnie dzisiaj rozbierzesz?" (NO W SUMIE) To poszliśmy do kabiny, postawiłem po dwa driny. Szybki numer, muszę spadać, bo tam zero właśnie siada!
Hazardisco, byłem już tysiaka blisko Hazardisco, ale przejebałem wszystko Hazardisco, upadłem tak bardzo nisko Hazardisco, Całus Paweł me nazwisko
No i pięknie, wszystko siedzi! Dałem zero i sąsiedzi Jeszcze parę stówek zrobię i wypłacę tysiąc sobie. Jednak coś się złego stało i kuleczkę pojebało! Przejebałem wszystko w chwilę, Sweter pożycz mi na bilet!
Hazardisco, byłem już tysiaka blisko Hazardisco, ale przejebałem wszystko Hazardisco, upadłem tak bardzo nisko Hazardisco, Całus Paweł me nazwisko x2 Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |