Policzone mam już wszystkie drobne Uciułane przez ostatnie dziewięć lat Ułożone kolorami książki Osiatyński trochę gryzie się z Bukowskim
Z lekkim bólem powyrzucam wreszcie Trefne fanty do niczego niepotrzebne I ogarnę wszelkie zakamarki Bo przeważnie nie poddaje się bez walki
Wiem, że czegoś mi brak A to stracony czas
Może w końcu dowiesz się co czuje Kiedy długo nie wychodzę z czterech ścian Szczęście mija mnie szerokim łukiem Kolorowy jarmark mi za oknem gra
Dobrze wiesz, że staram się jak mogę Zawsze przecież mogło trafić Ci się gorzej Pewnie odejdź, tylko dokąd, powiedz A na dobre pozamiatam tu po Tobie
Wiem, że czegoś mi brak A to stracony czas Wiem, że czegoś mi brak A to stracony czas
Chociaż ciągle wiem, że czegoś mi brak Wiem, że czegoś mi brak Wiem, że czegoś mi brak
A to stracony czas Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|