Dwa dni po palindromie roku bieżącego Wróg napadł na braci z kraju sąsiedniego Znowu bez powodu jak za Piłsudskiego Czerwona zaraza gnoi bezbronnego Miasta już zniszczone a wsie popalone Machiny wojenne na śmierć nastawione Za brudne pieniądze bomby zakupione A jachty Sowietów kasą wypełnione
W sercach ukraińskich widać ducha walki, morale wysokie jak nas uczył Dawid wygrać trzeba w sobie Większego pokonać choć on nogi z gliny Wraz z Bożą pomocą wielkie będą czyny!
Dziś jest Ukraina, jutro reszta świata Nie ma zmiłowania dla sowieckiego bata Lecz my powstaniemy, my się nie ugniemy Czerwonego karła znowu odeprzemy
Ile to już razy historia nas uczy Rosja z Białorusią w jednej siedzą duszy Nie można im wierzyć ani ich hołubić Wrogowie odwieczni nas chcą teraz łupić Gdy Świat znowu gada i kredki rozdaje Tu na Ukrainie rzeź wciąż nie ustaje
Połączmy swe siły olejmy partyjnych Tylko wszyscy razem dotrzemy do winnych Trzeba ich wyłapać i sądom przekazać Nie możemy czekać trzeba zacząć działać Polacy są silni i niepokonani Musza się zjednoczyć aby wyjść z otchłani
Morał z tej piosenki może być jedyny Nie dajmy się zniszczyć a ruskie? psie syny…
dJ OMCU Warszawa 03/03/2022Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.