Sprawa jest prosta, dla mnie to oczywiste Chcesz w miejscu zostań, ja pracuje by być mistrzem Samo nic nie przyjdzie, wykorzystać szanse Utrzymać koncentracje Wznieść pieści po walce Nie dam się przerobić Już to przerabiałem Każdy tylko dba o swoje I czeka na Twój upadek Jak sępy dlatego hołduje starej zasadzie Liczyć na siebie Wstawać jak upadniesz Daj mi tylko szanse Wiesz, że ją otrzymam Determinacja na cel mam tę siłę w żyłach Wiem, też nawijasz, ale nie masz tu przebicia, bo szacunek daje się za pracę nie za piękne lica Z wiarą w sercu przez syf i brud Czasem ratuje Cię instynkt czasem jeden szybki zwód Osiedle szybki grunt Wyostrzone zmysły Nie dojdą do pańskiego stołu te pazerne dziwki
Ref: Nie ma chwili zawahania Podnieś pięści To twarda bania ziom Zaciśnięte szczęki Szach i mat, walcz Walcz by zwyciężyć Formę masz tak Pokaż kto jest lepszy (x2)
Chłopak na tych blokach Masz tylko dwie opcję Walczyć lub leżeć i czekać na pogrzeb Żyć totolotkiem czekając na cud Stojąc w kolejce po zasiłek jak lump Jak słup, jebać to Wstań i walcz tu biję się w twarz, By zachować twarz, często Choć skurwiele tuczą się każdą klęską Juchy upuści im Nasze zwycięstwo Ja mam wyznaczone cele jak w Shawshank Bo nie chcę skończyć w ziemi jako no name Więc pięść za pięść Pięć za pięć Nie odpuszczaj ani cala, nie cofaj się Do przodu jak taran Zniszczenie siej Krew, pot i łzy Wet za wet Do przodu jak taran Zniszczenie siej Nie odpuszczaj ani cala Pięść za pięść
Ref: Nie ma chwili zawahania Podnieś pięści To twarda bania ziom Zaciśnięte szczęki Szach i mat, walcz Walcz by zwyciężyć Formę masz tak Pokaż kto jest lepszy (x4)Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa.