Spróbuj nadążyć za życiem, to nie jest proste – czyżby bieg przez płotki miał być kolejnym mostem? Słowa mocne, ale argumenty słabe – dla mnie to nie pościg, nie czas na zabawę. Piję tę nadzieję jak poranną kawę, ale ona nie wystarcza, by żyć zgodnie z planem. Znam swoją wartość, lecz zwiększam ją tym, czym inni leczą swój zmarnowany byt. TO jest mój napęd, a Ty go nie rozumiesz – marnujesz moje nerwy, a potem w twarz plujesz. Nie zmuszam Cię do wybrania mojej drogi – sam zdecydujesz, które odwiedzisz progi! TO mnie chroni przed codziennym bólem! TO sprawia, że mogę poczuć się królem! TO czyni mnie lepszym niż jestem! TO otwiera bramy, które są moim królestwem! Nie jestem zły, kiedy mam TO przy sobie, choć kogoś TO boli, że coś sobie zrobię. Podpowiem tobie – nie ma w tym nic złego, bo TO nie sprawia, że posiadam alter ego. TO wyznacza nowe szlaki w mojej głowie, TO pozwala cieszyć się moim zdrowiem, a od tego ważniejsi są tylko ludzie, którzy mówiąc o tym, mówią „nie” obłudzie! W tym cudzie widzę wolność bez kajdan, lecz TO czasem jest piękniejsze niż bajka. Abrakadabra – tak TO mnie czaruje, gdy szarość na inne kolory maluje. Brakuje mi tego czasem najmocniej, by kolejny dzień zacząć równie owocnie. Wtedy TO mnie samo znajduję, przypominając mi, dlaczego TO szanuję. Oceniasz mnie przez TO, nic z tym nie zrobię, na koniec jedno pytanie zadam tobie: „Dlaczego dalej widzisz w tym wszystkim zło, nie próbując zrozumieć, co daje mi TO?” Teksty umieszczone na naszej stronie są własnością wytwórni, wykonawców, osób mających do nich prawa. |
|